GDY PŁONIE LAS- relacja z Bemowa

Lotny

Las- to miejsce które w każdym człowieku budzi inne skojarzenia. Dla większości to miejsce wypoczynku i rekreacji. Tak naprawdę las pełni wiele różnorodnych funkcji. Od wieków lasy były związane z rozwojem cywilizacji ludzkiej poprzez czerpanie z nich surowców (żywności, materiału budowlanego). Dziś lasy oprócz swoich zasobów stanowią miejsca występowania rzadkich gatunków zwierząt i roślin. Szczególnie cenne są te obszary które wchodzą w skład parków i rezerwatów przyrody. Tylko od nas zależy czy to dziedzictwo kulturowe uchronimy od skażenia i zniszczenia, tak aby mogły cieszyć się nim przyszłe pokolenia.

Do lotu patrolowego startuje z Bemowa aeroklubowa Wilga. Wyznaczoną trasą na Legionowo, Płońsk, Płock, Nowy Dwór Mazowiecki załoga ma wypatrywać ognisk pożaru.

W Polsce lasy zajmują jedną czwartą terytorium kraju, ich powierzchnię szacuje się na około 9 milionów hektarów. Pieczę nad tymi zasobami sprawuje Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych. Pod jej kontrolą na terenie kraju działa 428 nadleśnictw.

Tak olbrzymia powierzchnia w okresie letnim wymaga szczególnej ochrony. Chodzi głównie o ochronę przeciw pożarową. Wszyscy zapewne pamiętają olbrzymi pożar w Kuźni Raciborskiej z 1992 roku który swoimi rozmiarami urósł do miana klęski żywiołowej. Aby w przyszłości nie doszło do takich wypadków Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych powołuje od kwietnia do października Leśne Bazy Lotnicze które wchodzą w skład Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego. Głównymi wykonawcami usług dla DGLP są
- Zakład Usług Agrolotniczych z Mielca
- przedsiębiorstwo Aerogryf ze Szczecina
- przedsiębiorstwo Helisco ze Świdnika

Wsparcie oferuje także Aeroklub RP, i najbardziej znany w kraju w wykonywaniu lotów przeciw pożarowych Aeroklub Ziemi Lubuskiej z przystosowanym do tego rodzaju zadań samolotem PZL AN-2. Swoje statki powietrzne może użyczyć również lotnictwo porządku publicznego.

Dwuosobowa załoga Wilgi zlokalizowała miejsce pożaru, za chwilę zostanie podany meldunek do Bemowa w celu przysłania samolotów gaśniczych lecz najpierw załoga musi ustalić dokładnie miejsce pożaru.

Swoje zadania lotnicy pełnią różnymi samolotami, z których najbardziej znane to PZL M-18 Dromader, AN-2 i sporadycznie PZL-106 Kruk. Zadania patrolowe lotnicy pełnią głównie samolotami PZL-104 Wilga, PZL-110 Koliber, Zlin-142 oraz Cessna-172.

Codzienna praca na lotnisku Bemowo, trwa akcja przywracania gotowości bojowej samolotu AN-2

Ratowanie lasu wymaga dobrego rozpoznania sytuacji, a to z uwagi na niedostępność i złą widoczność może być bardzo trudne. Prowadząc rozpoznanie trzeba jednak określić:
- miejsce pożaru i jego rozmiary,
- kierunek (kierunki) i szybkość rozszerzenia się pożaru,
- zagrożenie obiektów zlokalizowanych w lesie (ośrodki wypoczynkowe, obozowiska, leśniczówki),
- drogi dojazdu i dojścia do ognisk pożaru i punkty czerpania wody do celów gaśniczych.

Napełnienie zbiornika trwa około 3 minuty. Do zrzucanego ładunku może być dodany środek chemiczny który zwiększa jego skuteczność. Używa się go jednak tylko w sytuacjach wyjątkowych gdyż nie jest on obojętny dla środowiska

Te zadania najlepiej wypełniają piloci samolotów patrolowych. Wynika to głównie z tego że z samolotu widać znacznie więcej. Przeważnie loty patrolowe odbywają się od 300 metrów wzwyż. Dzięki temu lotnicy lotnicy swoim wzrokiem obejmują znaczny pas terenu i są w stanie odnaleźć skupiska wydobywającego się dymu. Pilot znając swoje położenie jest w stanie określi miejsce pożaru, podać grupą naziemnym informację o drogach dojazdowych do miejsca pożaru. Dzięki temu że pilot widzi więcej stanowi rolę koordynatora całej akcji gaśniczej.

Około godziny 14.20 Stanowisko Kierowania na Bemowie odebrało telefoniczną informację o pożarze lasu niedaleko miejscowoci Kobylniki przy trasie krajowej numer 50 . Do akcji w pierwszym rzucie zadysponowano znajdujące się najbliżej OSP Zakroczym, Wyszogród.

Po przybyciu pierwszych zastępów ogień trawił około 4 ha młodnika sosnowo-brzozowego i rozprzestrzeniał się na stary drzewostan w dwóch kierunkach – północno-zachodnim i północno-wschodnim, czemu sprzyjał silny wiatr z południa.

W związku z powyższym, rozpoczęło się alarmowanie kolejnych jednostek dysponując do akcji OSP Czerniejewo, Zdziechowa, Wymysłowo. Nadleśnictwo Płock skierowało do pomocy swój samolot gaśniczy PZL-106 Kruk.

Samolot Aeroklubu Ziemi Lubuskiej dokonuje zrzutu 1600 litrów wody

Drugi z samolotów AN-2 stacjonujący na Bemowie w zastępstwie M-18 Dromader.

Gaszenie pożarow z ziemi wygląda jak zwykły lot, a jak wygląda to od strony pilota:
mozesz spodziewac sie turbulencji - no i nie wchodzi sie w zadymienie - nie rzucasz w zakrecie - nachodzisz nad pozar na ok. 20 m po prostej -przewaznie z bocznym wiaterkiem - (trzeba sie liczyc z przeszkodami typu maszty i linie wys.napiecia). Moment zrzutu kazdy musi sobie wycwiczyc sam - dlatego że projekcja widoku dla każdego jest inna -chodzi o wzrost pilota no i ta predkosc która musi byc ciagle stała - ok 160-180 km/h - a wiąże sie to potem z dużym tzw "kopem" samolotu do gory - na ok 50 m zaraz po zrzucie - gwałtowne pozbycie sie cieżaru i przyrost mocy - jest to dosyć niebezpieczny moment przy a raczej po zrzucie - metoda na to jest jedna - mocą (gaz) nie regulujesz w czasie zrzutu - wszystko jest "fix" juz przed - trzymanie mocno draga w pozycji neutrum az do ustabilizowania sie lotu poziomego...

...musisz sie liczyc nad pozarem ze uderzaja w samolot palace sie żągwie - dlatego tylko metalowe pokrycie zdaje egzamin ...- drzewa palac sie wybuchaja jak bomby - gotujaca sie zywica i wzrost cisnienia wewnetrznego przy tym, powoduja wybuchy i rozrzut palacego sie drzewa na 300 m w każdym kierunku - jest to niebezpieczne i dla samolotu jak i dla ludzi gaszacych na ziemi - jak dokonuje sie zrzutu ? Nie powino być strażaków w tej strefie gdzie pada "bomba wodna " poniewaz mozna polamać czlowieka jak nie zabić...

...sama technika zrzutu: jak ci zaczyna pozar wchodzic pod maske samolotu a raczej pod silnik to cisniesz dzwignie w M18 w dól i to wszystko - oczywiscie stala kontrola lotu i żadnego ogladania się za siebie w tym momencie!!! Może dojść do bezwiednego przeciagniecia samolotu a to kończy sie przewaznie w lesie zaraz za pożarem - korkociag itp.... (bylo kilka takich przypadkow- jak ci wyszedl zrzut mozesz sprawdzic robiac kóleczko nad pożarem zaraz po dokonaniu zrzutu - zreszta info dostajesz zaraz od strażaków będacych na dole - czy spaprales czy bylo w celu - hehehehehe - poczucie winy i wstyd jak dasz d....y ...

... mozna dużo opowiadac itd... kiedyś kolega w gestym młodniku gasił kilka razy traktor - myśląc że to zaczynajacy sie pożar... Wesoly

Niski przelot nad miejscem walki z pożarem. Lotnicy są w stałym kontakcie z grupą naziemną i mogą przeslać im swoje meldunki. Pożar gasiło prawie 120 strażaków i leśników. Ze względu na panujący upał, ratownikom systematycznie dostarczano wodę pitną oraz zorganizowano polową kolację, o co zadbali pracownicy nadleśnictwa

Zdjęcie po zakończenu akcji, od lewej stoją: Tomasz Sobczak "SOPA", Piotr Pachała "Cheester", Marcin Gołdyn "Lotny" i Zbyszek Urbanowski "Zybi"

Chciałem bardzo podziękować Zbyszkowi Urbanowskiemu za relacje gaszenia pożarów widziane przez pilota

Dodatki:
- AN-2 Xomer
- PZL-106 Kruk (Zybi)
- PZL-104 Wilga (Joe Binka, Bruce Thorson)
- malowania SP-WNS (Piotr Pachała), SP-ANK (Tomasz Markowski)
- sceneria EPOD (Zybi)

Marcin Lewiński

ładne

Ty juz dodawales te zdjecia na forum vatsim ? bo juz takie widzialem Wesoly

Lotny

Dzięki, tak wcześniej były na pl-vacc i FMA. Jak mnie coś "natchnie" to znowu coś zmajstruje Wesoly

KrzysiekB.

Fajnie Fajnie:) Wesoly

. Dobry material na jakis krotki filmik:D